Sekretny Szept Wiatru na Dobranoc

Sekretny Szept Wiatru na Dobranoc

Księżyc świeci, a sny czekają... Babcia Zofia ma dla Ciebie kolejną opowieść! 🌙✨ Miłego czytania tej Bajka na dobranoc.

Mała Zosia leżała w swoim łóżeczku, otulona miękką kołderką w gwiazdki. Pokój był cichy i przytulny, oświetlony jedynie delikatnym światłem nocnej lampki w kształcie księżyca.

Za oknem szumiały drzewa, a Zosia słuchała tego cichego szelestu, czując, jak jej powieki stają się coraz cięższe.

Dziś był długi dzień pełen zabawy w ogrodzie z Babcią. Zosia biegała po trawie, zbierała kolorowe liście i pomagała podlewać kwiaty. Teraz, kiedy nadszedł wieczór, czuła się trochę zmęczona, ale wciąż miała w sobie iskierkę energii.

„Babciu?” szepnęła Zosia, odwracając się na bok. Babcia siedziała w fotelu obok łóżka, czytając książkę przy słabym świetle. „Babciu, nie mogę zasnąć.”

Babcia uśmiechnęła się ciepło i odłożyła książkę. „Co się stało, Zosiu?” zapytała cicho, gładząc Zosię po włosach.

„Myślę o wszystkim,” powiedziała Zosia ziewając. „O motylach w ogrodzie, o chmurach na niebie i o tym, czy jutro będzie słonecznie.”

Babcia wzięła Zosię za rączkę. „Czasami, kiedy myśli są zbyt głośne, pomaga posłuchać czegoś cichego,” powiedziała. „Posłuchaj wiatru za oknem. On ma dla nas sekretne szeptanki na dobranoc.”

Zosia zamknęła oczy i wsłuchała się w szum wiatru. Słyszała delikatne szelesty liści na drzewach, ciche pohukiwanie sowy w oddali i daleki, miękki szum, jakby wiatr opowiadał cichą historię tylko dla niej.

„Słyszysz?” szepnęła Babcia. „Wiatr opowiada o spokojnych łąkach, gdzie kwiaty kołyszą się delikatnie, a pszczoły śpią w swoich ulach. Opowiada o gwiazdach na niebie, które mrugają cicho, pilnując, żeby każdy miał spokojny sen.”

Zosia wyobraziła sobie łąkę pełną kołyszących się kwiatów, a potem ciemne niebo usiane migoczącymi gwiazdami. Poczuła, jak jej ciało staje się cięższe i bardziej zrelaksowane.

„Wiatr szepcze o rzekach płynących powoli przez lasy, o cichych strumykach, które śpiewają kołysanki kamieniom,” kontynuowała Babcia spokojnym głosem. „Opowiada o wszystkim, co jest ciche, spokojne i piękne.”

Zosia wyobraziła sobie rzekę płynącą przez ciemny las, a potem mały strumyk szemrzący cicho wśród kamieni. Jej oddech stał się równomierny i głęboki.

„A teraz,” powiedziała Babcia, jeszcze ciszej, „wiatr szepcze o tobie, Zosiu.

Mówi, że jesteś bezpieczna, kochana i że możesz spokojnie zasnąć. Mówi, że jutro będzie nowy, piękny dzień, pełen słońca i zabawy.”

Zosia poczuła się bezpieczna i kochana, słuchając cichego szeptu wiatru i ciepłego głosu Babci. Jej myśli stały się cichsze, a powieki jeszcze cięższe.

Czuła, jak sen powoli ją ogarnia, miękko i delikatnie, jak poranna mgła.

Babcia pogłaskała Zosię po policzku. „Śpij spokojnie, Zosiu,” wyszeptała. „Niech ci się śnią piękne sny.”

Zosia uśmiechnęła się przez sen i zamknęła oczy. Szept wiatru kołysał ją do snu, cichy i spokojny, jak kołysanka na dobranoc.

Wkrótce jej oddech stał się głęboki i miarowy, a na jej twarzy pojawił się spokojny uśmiech. Za oknem wiatr nadal szeptał swoje sekretne historie na dobranoc, pilnując spokojnego snu Zosi i wszystkich dzieci na świecie.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *