Księżyc świeci, a sny czekają... Babcia Zofia ma dla Ciebie kolejną opowieść! 🌙✨ Miłego czytania tej Bajka na dobranoc.
Julka leżała w swoim łóżeczku, otulona miękką kołderką w gwiazdki. Pokój był cichy i przytulny, oświetlony tylko ciepłym blaskiem małej lampki nocnej w kształcie księżyca.
Na półce obok stał Misio, jej ulubiony pluszowy miś, z jednym uszkiem lekko oklapniętym od wielu przytuleń.
Za oknem, ciemne niebo posypane było tysiącami migoczących gwiazd. Julka lubiła patrzeć na nie przed snem.
Czasem wydawało jej się, że gwiazdy do niej mrugają, jakby miały jakiś sekret. Dziś wieczorem jednak, Julka czuła się troszkę niespokojna.
Zastanawiała się, czy jutro na pewno pamiętała zabrać do przedszkola swój rysunek dla Pani Ani.
Wtem, drzwi cicho się otworzyły i do pokoju weszła Babcia Zosia. Miała na sobie miękki, wełniany szlafrok i uśmiechała się ciepło. „Co tam, Iskierko?” zapytała cicho, siadając na brzegu łóżka. „Nie możesz zasnąć?”
Julka pokręciła główką. „Myślę o rysunku dla Pani Ani,” wyszeptała. „Czy na pewno go spakowałam?”
Babcia Zosia pogładziła Julkę po włosach. „Chodź, sprawdzimy razem,” powiedziała spokojnie. Wstały razem i podeszły do plecaczka Julki, który stał przy biurku.
Babcia delikatnie otworzyła plecaczek i zajrzała do środka. „O, patrz!” powiedziała z uśmiechem, wyjmując kolorowy rysunek z kwiatkami. „Jest tutaj, bezpieczny i czeka na jutro.”
Julka odetchnęła z ulgą. „Uff,” powiedziała, przytulając się do Babci. „Dziękuję, Babciu.”
„Nie ma za co, Skarbie,” odpowiedziała Babcia Zosia, prowadząc Julkę z powrotem do łóżka. „A teraz, połóż się wygodnie. Wiesz co? Gwiazdy mają dla ciebie sekret.”
Julka spojrzała z ciekawością. „Jaki sekret?”
Babcia Zosia usiadła obok i zaczęła cicho opowiadać. „Gwiazdy,” szepnęła, „każdej nocy wysyłają do nas sekretny szept. To cichutki, delikatny szept, który niesie ze sobą spokój i ukojenie.
Mówią nam, żebyśmy się nie martwili, żebyśmy byli cierpliwi i dobrzy dla siebie i dla innych.”
Julka zamknęła oczy i wyobraziła sobie, jak gwiazdy na niebie szepczą do niej swoje tajemnice. Słyszała delikatny szum wiatru za oknem, jakby to gwiazdy szeptały przez gałęzie drzew.
Czuła ciepło kołderki i miękkość swojego misia, którego Babcia położyła obok niej.
„Gwiazdy mówią, żebyś pamiętała o tym, jak bardzo jesteś kochana,” kontynuowała cicho Babcia Zosia. „Mówią, żebyś oddychała spokojnie i pozwoliła snu cię objąć.”
Babcia delikatnie pogładziła Julkę po policzku. „Słyszysz ten szept, Iskierko?”
Julka kiwnęła głową, czując, jak jej powieki stają się coraz cięższe. Szept gwiazd, ciepło Babci, miękkość misia – wszystko to otulało ją spokojem. Wszystkie troski odeszły gdzieś daleko. Poczuła się bezpieczna i kochana, gotowa na spokojny sen.
Babcia Zosia pocałowała Julkę w czoło. „Dobranoc, Skarbie. Śpij spokojnie i śnij piękne sny.”
Zgasiła lampkę księżycową, zostawiając tylko delikatne światło z korytarza. Julka zasnęła szybko, słuchając w sercu sekretnego szeptu gwiazd.